Cztery tygodnie to już czas na pierwszy, prawdziwy spacer. Ostatni tydzień nasza ludzka mama hartowała nas uchylając drzwi tarasowe. Wychylaliśmy główki na dwór i oglądaliśmy zadziwiający świat. Byliśmy zatem gotowe, aby wyjść na spacer i rozpocząć naukę robienia siusiu i kupki na dworze. Pogoda była wymarzona i bardzo ciepła, jak na koniec listopada.Rasości z zabawy i robienia siusiu na suchych liściach dębu nie było końca. Fajne są takie szeleszczące liście;-)))
W ramach socjalizacji zabraliśmy dzisiaj na spacer żółtego chłopaka, który znakomicie wpasował się do naszej rodziny i dzielnie dotrzymywał kroku.
Więcej…
Kilka tygodni temu znaleźliśmy błąkającą się po lesie suczke w typie teriera. Jak się później okazało była szczenna. Na świat przyszły 3 piękne jakteriery. Ich rodzicom znaleźliśmy już nowe domki, a maluchy pod troskliwą opieką cioci Ife szukają nowych kochających rodzin.
Więcej…Na początku było po woli... a później Ace się rozpędził.
W taką deszczową pogodę ćwiczymy wpadanie w kałuże oraz
Więcej…Dorastamy.....
Niektórzy z nas mają już swoje nowe rodziny. Chłopcy w Niemczech, a dziewczynka w Austrii.
Naszam piękna mama IFE BLUE urodziła bardzo liczny miot szrych briardów i jeszcze kilku chłopców szuka kochających domków.
Więcej…Mamy 24 dni i zaczęłyśmy jeść jedzenie dla szczeniaków. Jest bardzo smaczne, chociaż miseczki różnią się od buteleczki i cycuszkow naszej mamy;-) Nauka bywa trudna i żmudna, ale dajemy sobie świetnie radę. Codziennie moc wrażeń i nowe doświadczenia opisywane są na naszym blogu.
Więcej…Cóż to był za cudowny dzień;-)))
Więcej…
Dzisiaj bawiły i opiekowały się nami nasze ciotki: Julia i Lulu.
To był piękny słoneczny dzień.
Miłego Wekendu