Na początku było po woli... a później Ace się rozpędził.
Cóż to był za cudowny dzień;-)))
Więcej…
Dzisiaj bawiły i opiekowały się nami nasze ciotki: Julia i Lulu.
To był piękny słoneczny dzień.
Miłego Wekendu
Nasze niebieskie szczeniaczki dzisiaj miały swoją pierwszą sesję fotograficzną. Na zdjęciach widać ich perfekcyjne główki, mocne kończyny i sprężyste grzbiety;-)
Więcej…To był niesamowity wekend, nie tylko ze względu na sukcesy hodowli asperados, ale także z radości spotkania przyjaciół i naszych szczeniaków. Wielkie podziękowania dla Yvonne, Chandra, Dany, Dirk, Annik, Joanna, Barbara, Joanna, Alexandra i wszystkich, który tam spotkaliśmy.
Cztery tygodnie to już czas na pierwszy, prawdziwy spacer. Ostatni tydzień nasza ludzka mama hartowała nas uchylając drzwi tarasowe. Wychylaliśmy główki na dwór i oglądaliśmy zadziwiający świat. Byliśmy zatem gotowe, aby wyjść na spacer i rozpocząć naukę robienia siusiu i kupki na dworze. Pogoda była wymarzona i bardzo ciepła, jak na koniec listopada.Rasości z zabawy i robienia siusiu na suchych liściach dębu nie było końca. Fajne są takie szeleszczące liście;-)))
Więcej…W taką deszczową pogodę ćwiczymy wpadanie w kałuże oraz
Więcej…Dzisiaj skończyliśmy 10 dni. Rośniemy zdrowo i już niedługo otworzymy oczka. Nasi ludzcy rodzice zrobili nam pierwsze zdjęcia portretowe i stworzyli ten piękny plakat naszego miotu "D".
Więcej…Na początku było po woli... a później Ace się rozpędził.
Mamy 24 dni i zaczęłyśmy jeść jedzenie dla szczeniaków. Jest bardzo smaczne, chociaż miseczki różnią się od buteleczki i cycuszkow naszej mamy;-) Nauka bywa trudna i żmudna, ale dajemy sobie świetnie radę. Codziennie moc wrażeń i nowe doświadczenia opisywane są na naszym blogu.
Więcej…