Cztery tygodnie to już czas na pierwszy, prawdziwy spacer. Ostatni tydzień nasza ludzka mama hartowała nas uchylając drzwi tarasowe. Wychylaliśmy główki na dwór i oglądaliśmy zadziwiający świat. Byliśmy zatem gotowe, aby wyjść na spacer i rozpocząć naukę robienia siusiu i kupki na dworze. Pogoda była wymarzona i bardzo ciepła, jak na koniec listopada.Rasości z zabawy i robienia siusiu na suchych liściach dębu nie było końca. Fajne są takie szeleszczące liście;-)))
Mamy już 3 tygodnie! Uwielbiamy bawić się na dworze. Jest piękna pogoda i nasza mama chętnie karmi nas w naszym ogródku.
Na początku było po woli... a później Ace się rozpędził.
Czy pies z kotem muszą żyć jak wrogowie? Czy adopcja ze schroniska starszego psa zaburzy i zniszczy dotychczasowy układ domowych relacji pomiędzy zwierzętami? Czy to prawda, że dorosłe koty zamieszkałe w domu zaakceptują jedynie nowego, małego kociaczka?
Więcej…W ramach socjalizacji zabraliśmy dzisiaj na spacer żółtego chłopaka, który znakomicie wpasował się do naszej rodziny i dzielnie dotrzymywał kroku.
Więcej…Okres kiedy w hodowli są szczeniaczki to dosłownie chwila. Czas tak pędzi i codziennie przynosi nam zmiany. Maluszki uczą się niezwykle szybko. Najpierw oczywiście instynktownie, po to aby po prostu przeżyć. Z czasem potrzebna jest pomoc i ingerencja człowieka, by pokazać maluszkowi, jaki to świat jest ciekawy. W hodowli Asperados bardzo dbamy o odpowiednie wychowanie szczeniaków. Jesteśmy głęboko przekonani, że nasza miłości okazana maluszkom, karma klasy premium oraz nauka od najwcześniejszych tygodni życia, to najlepsza inwestycja w szczęślią przyszłość briarda.
Więcej…Dzisiaj skończyliśmy 10 dni. Rośniemy zdrowo i już niedługo otworzymy oczka. Nasi ludzcy rodzice zrobili nam pierwsze zdjęcia portretowe i stworzyli ten piękny plakat naszego miotu "D".
Więcej…Cztery tygodnie to już czas na pierwszy, prawdziwy spacer. Ostatni tydzień nasza ludzka mama hartowała nas uchylając drzwi tarasowe. Wychylaliśmy główki na dwór i oglądaliśmy zadziwiający świat. Byliśmy zatem gotowe, aby wyjść na spacer i rozpocząć naukę robienia siusiu i kupki na dworze. Pogoda była wymarzona i bardzo ciepła, jak na koniec listopada.Rasości z zabawy i robienia siusiu na suchych liściach dębu nie było końca. Fajne są takie szeleszczące liście;-)))
Więcej…To był niesamowity wekend, nie tylko ze względu na sukcesy hodowli asperados, ale także z radości spotkania przyjaciół i naszych szczeniaków. Wielkie podziękowania dla Yvonne, Chandra, Dany, Dirk, Annik, Joanna, Barbara, Joanna, Alexandra i wszystkich, który tam spotkaliśmy.
W taką deszczową pogodę ćwiczymy wpadanie w kałuże oraz
Więcej…