Cóż to był za cudowny dzień;-)))
W hodowli szarych briardów najważniejsze są teraz szczeniaki. Oczywiście, że one przyciągają moją największą uwagę. Są w takim okresie rozwoju, że każda chwila z nimi to szczęście w czystej postaci. Są takie mięciutkie, puszyste, przyjazne i jeszcze nieporadne. Bardzo trudno jest mi się z nimi rozstać, choćby na chwilę. Cudne są, prawda? Od wczoraj szczeniaki mają swój nowy "pokój" z domkiem, rurą oraz oczywiście baranimi skórami, jak na psy pasterskie przystało.
Ale nie tylko o maluszkach chciałam dziś napisać. Przecież dom jest pełen również innych zwierząt. Nigdy ich nie zaniedbuję. Czasem mam tylko wrażenie, że jeszcze dwie dodatkowe ręce do głaskania byłyby bardzo potrzebne. Moje dorosłe psy i koty (szczególnie w okresie, gdy są szczeniaki) dostają swoją ekstra, codzienną porcję głaskania, zabawy i naszych cudownych spacerów. A dziś był cudowny, jesienny dzień.
Mam nadzieję, że i Wy spędziliśmy cudowną niedzielę;-)
Jesteśmy - my szare szczeniaki z hodowli Asperados. Nasi rodzice pochodzą z zagranicy. Mama jest Francuską, a nasz przystojny tato Holendrem. Oboje są młodzieżowymi czempionami i jednymi z najpiękniejszych briardów w Polsce.
Więcej…Wielki, wielki sukces naszej hodowli. Oba nasze szare briardy zdobyły czołowe miejsca (trzecie i czwarte), z ocenami doskonałymi na wystawie klubowej w Soest w Holandii.
Więcej…Okres kiedy w hodowli są szczeniaczki to dosłownie chwila. Czas tak pędzi i codziennie przynosi nam zmiany. Maluszki uczą się niezwykle szybko. Najpierw oczywiście instynktownie, po to aby po prostu przeżyć. Z czasem potrzebna jest pomoc i ingerencja człowieka, by pokazać maluszkowi, jaki to świat jest ciekawy. W hodowli Asperados bardzo dbamy o odpowiednie wychowanie szczeniaków. Jesteśmy głęboko przekonani, że nasza miłości okazana maluszkom, karma klasy premium oraz nauka od najwcześniejszych tygodni życia, to najlepsza inwestycja w szczęślią przyszłość briarda.
Więcej…W ramach socjalizacji zabraliśmy dzisiaj na spacer żółtego chłopaka, który znakomicie wpasował się do naszej rodziny i dzielnie dotrzymywał kroku.
Więcej…Wszystkie dzieciory z miotu pojechały do nowych domów.
PIeski mają 9 tygodni i można już je wykąpać, co uczyniliśmy z wielką przyjemnością.
Maluchom bardzo się podobało, w końcu taplanie się mają we krwi.
Czyściutkie, wysuszone, wróciły do swoich zabaw.
Z wielką dumą oznajmiamy światu nadchodzące narodziny szarych briardów!
Cóż to był za cudowny dzień;-)))
Więcej…