Wszystkie dzieciory z miotu pojechały do nowych domów. 

A my wróciliśmy do tego co uwielbiamy robić najbardziej.
 
BIEGAĆ LATAĆ SKAKAĆ PŁYWAĆ
 
 
owczarek francuski berger de brie
 
Zdobyliśmy górę zajęczą
 
pies las spacer
 
Zjazdy oczywiście są najfajniejsze.
 
piękna pogoda niebieskie niebo
 
Znaleźliśmy piękne grzyby, a w domu czekał ciepły obiadek.
food porn

Blog by Katarina

katarina

Migawki

Złota polska jesień

Podróżując po naszej okolicy natrafiliśmy na takie miejsce w którym dosłownie jesień jest złota...

zlota polska jesien

Yeah. Mamy śnieg

briard snow winter

Wystawa klubowa i selekcja Holandii 2016

Wielki, wielki sukces naszej hodowli. Oba nasze szare briardy zdobyły czołowe miejsca (trzecie i czwarte), z ocenami doskonałymi na wystawie klubowej w Soest w Holandii. 

Więcej…
Niedzielny spacer

W ramach socjalizacji zabraliśmy dzisiaj na spacer żółtego chłopaka, który znakomicie wpasował się do naszej rodziny i dzielnie dotrzymywał kroku.

Więcej…
Śniadanie Mistrzów

Mamy 24 dni i zaczęłyśmy jeść jedzenie dla szczeniaków. Jest bardzo smaczne, chociaż miseczki różnią się od buteleczki i cycuszkow naszej mamy;-) Nauka bywa trudna i żmudna, ale dajemy sobie świetnie radę. Codziennie moc wrażeń i nowe doświadczenia opisywane są na naszym blogu.

Więcej…
Śniegu nie ma, ale też jest zaje....

W taką deszczową pogodę ćwiczymy wpadanie w kałuże oraz

Więcej…
Pogoda i towarzystwo dopisuje

Dzisiaj bawiły i opiekowały się nami nasze ciotki: Julia i Lulu. 

To był piękny słoneczny dzień.

Miłego Wekendu

briard szczeniak cena owczarek francuski pies dla dzieci rodziny stróżujący

Pływać czy nie pływać? pobrodzić zawsze można

W ramach nauki jazdy samochodem zabraliśmy nasze pociechy nad jezioro. Od razu widać że taplanie się mają we krwi. Cieszymy się z ostatnich słonecznych dni spędzonych z maluchami, które już niedługo pojadą do nowych domków.

Więcej…
Złota polska jesień i szare szczeniaki owczarka francuskiego

Cztery tygodnie to już czas na pierwszy, prawdziwy spacer. Ostatni tydzień nasza ludzka mama hartowała nas uchylając drzwi tarasowe. Wychylaliśmy główki na dwór i oglądaliśmy zadziwiający świat. Byliśmy zatem gotowe, aby wyjść na spacer i rozpocząć naukę robienia siusiu i kupki na dworze. Pogoda była wymarzona i bardzo ciepła, jak na koniec listopada.Rasości z zabawy i robienia siusiu na suchych liściach dębu nie było końca. Fajne są takie szeleszczące liście;-)))  

Więcej…
Pierwsza lekcja saneczkarstwa.

Na początku było po woli... a później Ace się rozpędził.

 

briard snieg sanki piesek