Dzisiaj bawiły i opiekowały się nami nasze ciotki: Julia i Lulu.
To był piękny słoneczny dzień.
Miłego Wekendu
Nasze niebieskie szczeniaczki dzisiaj miały swoją pierwszą sesję fotograficzną. Na zdjęciach widać ich perfekcyjne główki, mocne kończyny i sprężyste grzbiety;-)
Więcej…Wielbiciele psów rasowych z krajów Europy Zachodniej nadal mają wątpliwości, że w Polsce mamy wspaniałe hodowle psów rasowych.
Do odwiedzenia naszej hodowli zawsze zapraszamy przyszłych, potencjalnych właścicieli naszych szczeniaków briarów.Warto poznać dom z jakiego ma pochodzić nasz pies. Szczeniaki wychowane w klatkach, stodołach, piwnicach czy też innych równie potwornych warunkach nigdy nie będą tak ufne i przyjazne jak te, które od urodzenia zaznały tylko dobro od człowieka - były głaskane, całowane, miziane i lulane. Charakter psa kształtuje się od jego narodzin. Warunki w jakich żyją szczeniaki mają znamienite znaczenie nie tylko dla ich zdrowia, ale również dla rozwoju psychicznego.
Ostatnio odwiedzili nas goście z Niemiec i taki oto felieton zamieścili na forach internetowych miłośników briardów:
Więcej…Cztery tygodnie to już czas na pierwszy, prawdziwy spacer. Ostatni tydzień nasza ludzka mama hartowała nas uchylając drzwi tarasowe. Wychylaliśmy główki na dwór i oglądaliśmy zadziwiający świat. Byliśmy zatem gotowe, aby wyjść na spacer i rozpocząć naukę robienia siusiu i kupki na dworze. Pogoda była wymarzona i bardzo ciepła, jak na koniec listopada.Rasości z zabawy i robienia siusiu na suchych liściach dębu nie było końca. Fajne są takie szeleszczące liście;-)))
Więcej…W ramach nauki jazdy samochodem zabraliśmy nasze pociechy nad jezioro. Od razu widać że taplanie się mają we krwi. Cieszymy się z ostatnich słonecznych dni spędzonych z maluchami, które już niedługo pojadą do nowych domków.
Więcej…Na początku było po woli... a później Ace się rozpędził.
Z wielką dumą oznajmiamy światu nadchodzące narodziny szarych briardów!
W ramach socjalizacji zabraliśmy dzisiaj na spacer żółtego chłopaka, który znakomicie wpasował się do naszej rodziny i dzielnie dotrzymywał kroku.
Więcej…